Strasznie mi szkoda potencjału niewykorzystanego w tym filmie - pomimo banalnej fabuły miał on szansę stać się całkiem sensowną sensacyjką :/
Wg mnie przy trochę ambitniejszej realizacji i kilku lepiej przemyślanych rozwiązaniach mogło powstać coś w klimacie ŚWIETYCH Z BOSTONU(scena przy stole bilardowym coś jakby znajoma;)) a tak niestety szary średniaczek, choć niepozbawiony zalet.
Ciekawy montaż, całkiem nieźle zrealizowane sceny zabójstw(KRWISTYCH) i bardzo dobrze dopasowana obsada i muzyka sprawia, iż sprawdza się całkiem nieźle w ramach lekkiego relaksu - choć raczej dla męskiego widza :)